sobota, 8 września 2012

8. Moja ostatnia zabawa

Dawno nie pisałam, przepraszam! Mam wiele innych spraw na głowie. Właśnie robię drugiego blog, który będzie właściwie tylko dla siostry xD Umieszczę jej tam takie kody do gry.
A teraz napiszę o mojej ostatniej zabawie. Petki były w serialu "Szarlotta i Partnerzy" xDD Tak, wzięłam to z   Malanowskiego, no i co ;p
Szarlotta, stary pająk siedzi sobie w biurze podziwiając sobie swój monitor z klocków Lego xD
Wtedy przychodzi wielkie, różowe hipo. Okazuje się, że to matka 15-letniej córki, brokatowej kotki. Mówi Szarloccie, że w jej szafie znalazła list z pogróżkami, a na dodatek zaginęła! xD
Szefowa wysyła dwóch z czterech swoich detektywów. Jelonka ze skrzydłami i dzielnego psa. Jadą przeszukać dom. W pokoju córki znajdują kartkę z napisem, że któregoś tam dnia mają się spotkać gdzieś tam. Okazało się, że to dzisiaj! Szybko pojechali na miejsce, gdzie zobaczyli jak jakaś dziewczyna obściskuję córkę klientki! Bez wątpienia to jakaś less xDD Na widok detektywów ucieka. Wsiada na kosiarkę i chcę staranować detektywów! xD Muszą uciekać, przez co nie udało im się złapać złego petka. Podczas gdy zniknął już z oczów zaczęła uciekać kotka, Sopphy! Lecz detektywi bez trudu ją złapali i zmusili do wyznań xDD Powiedziała, że tamta dziewczyna to była less, która zmusza ją do tych spotkań. Jeżeli nie przyjdzie, groziła że zabiję jej matkę!
Piesek wraz z sarenką odwożą Sopphy do domu. Tam wyściskała ją zmartwiona matka. Nie pamiętam dokładnie co dalej, ale Sopphy boi się tej less. Matka wieczorem namówiła więc Szarlottę, by wysłała do jej domu detektywa, który przez całą noc będzie pilnował jej córki. Szyli szary jednorożec. Robi to, co mu każą - szybko przyjeżdża do Sopphy i śpi w jej pokoju ;p Wczesnym rankiem budzi go dziwny szmer. Weszła tu ta wariatka! Próbuje porwać 15-latkę, ale konik szybko i niespodziewanie na nią naskakuje. Walnął wroga tak mocno, że aż zemdlał, a nastepnie związał. xDD Szybko zadzwonił na policję i po resztę. Ponieważ policja jakoś nie dojechała to sarenka spakowała nieprzytomną do bagażnika i sama ją zawiozła tam, gdzie trzeba xDD Później były takie napisy, ile lat więzienia będzie miała te lesska i co dalej z rodziną hipo.

Ciekawie, nie? xDD Zabawa może nie oryginalna, jednak scenariusz mojej roboty ;p
A tu logo oryginału:













PS: SZOK!!! Ostatnio jak byłam wolontariuszką Czerwonego Krzyża w Tesco na warmi i mazurach (tak, zbierałam pieniądze i pakowałam innym zakupy) to spotkałam takiego człowieka, który był podobny do Malanowskiego! Był to dyrektor tej akcji. Głos prawie ten sam, a wygląd już w ogóle. Nawet ubranie nie było takie inne. Nie był to on, ale taki podobny, że szok! :D Komentujcie!

10 komentarzy:

  1. Fajna zabawa xd, pomyslowa :D.
    -------------
    about-lps.blogspot.com - NN - skomentujesz?, proszę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki xD Trochę dziwna, ale fajnie, że Ci się podoba.

      Usuń
  2. Super zabawa!
    Zapraszam na mojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  3. Extra zabawa! Też lubię się bawić w detektywów czy coś ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. 2/2. Zapraszam http://only-lps.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł. Ja już ,,nie potrafię" się bawić tak sama.XD Co zaczynam się bawić to zaraz zaczynam pi***o**ć takie głupoty, że głowa mała. XD Umiem tylko z koleżanką. :-P

    OdpowiedzUsuń