niedziela, 30 września 2012

10. Gdy przestaniesz się bawić LPS...

Musi się to prędzej czy później zdarzyć - dobrze o tym wiesz. A może już cię to spotkało? Tak, chodzi o braku zabawy LPS... Może ci się znudzą, gdy będziesz miała 13 lat, a może 16? Jednak na pewno w końcu pomyślisz, że zabawy nimi są zbyt dziecinne. Nie ujrzysz już w nich zabawy.

Oto, co prawdopodobnie zrobisz:

a) ZABAWA NA PRZYMUS
No ale ja przecież kochałam się bawić LPS! Będzie im smutno - ja muszę się nimi bawić! Nawet, jeśli nie widzę już w tym sensu, to zrobię to. Mam nadzieję, że kiedyś mania LPS mi wróci. Przez ten czas ich nie opuszczę.
Mój komentarz: Zabawa na przymus? To nic przyjemnego! Może ta mania faktycznie kiedyś powróci, jednak przez ten czas nie należy się zadręczać. Jeśli chcesz się bawić na przymus, to w coś, co

b) ZBIERAĆ TYLKO DLA HOBBY
Zrobiło tak wiele osób, więc zrobię to też ja - nie przestanę zbierać LPS. Przecież ekscytuję się za każdym razem, kiedy je widzę na sklepowej półce. Będę mieć ich coraz więcej, uzależnię się od zbierania ich, zyskam wspaniałą kolekcję! Będę szczęśliwa. Zapewne jeszcze nieraz spróbuję się nimi pobawić. Ja je kocham!
Mój komentarz: Nie mam nic do takiego sposobu. Jeśli petki nie są zaniedbywane, cieszysz się zbierając je i naprawdę je uwielbiasz - musisz je kolekcjonować! W końcu zbierzesz pokaźną kolekcję i pobawisz się nimi jeszcze nieraz.

c) KONIEC Z LITTLEST PET SHOP
Niestety, widzę, że zabawa LPS nie ma już sensu. Po co mają się marnować na półce? Znudziły mi się, nie umiem się nimi bawić. Nie zbieram już ich, ale leżą. Może jestem do nich przywiązany, więc ich nie oddam, nie odsprzedam. A może jednak pozbędę się ich na zawsze?
Mój komentarz: Krok ku dorosłości. Bardzo odważny krok, choć niektórym przychodzi bardzo łatwo. Koniec z zabawkami i już. Rozumiem, pod warunkiem, że LPS nie będą wyrzucone!

Jak myślicie? Którą opcje wybierzecie/wybraliście? Możliwe również, że będziecie po kolei przechodzić po tych etapach. Taki krok ku dorosłości to naprawdę smutna rzecz :(

26 komentarzy:

  1. Kurcze, nie wiem! Na pewno nie B, bo ja lps już nie kupuję. Bawię się nimi rzadko, ale nie na przymus. Tak pół na pół :) U mnie NN

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, rozumiem. Ja pewnie również będę mieć ten problem xDD

      Usuń
  2. Ja osobiście wybrałam opcję b, ale w sumie też i c. B, bo dalej piszę bloga, orientuję się w temacie i podobają mi się (jedynie te stare), a z drugiej strony c, bo już nie mam styczności z żadnymi zabawkami i właściwie nie ekscytuję się, jak widzę je na półce. A kiedyś także miałam i A. W sumie, każdy przez to przechodzi. Od a, przez b, do c. Ja jestem pomiędzy b a c. (bac xD)
    BM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą - muszę to dopisać! :) BAC, BAC, BAC :d

      Usuń
  3. no ja nie mam sie jak nimi bawic ani domkow ani dodadków nic same lps poradzcie plis!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam. Wiele osób samemu robi sobie różne domki lub przenosi swoją zabawę na dwór, na meble. Bardzo dobrym sposobem jest bawienie się z drugą osobą (np. siostrą, przyjaciółką, która też zbiera LPS)gdyż to bardzo ożywia całą akcję. Mimo to, największą rolę odgrywa tu wyobraźnia i chęci. Ja się napalam czytając blogi o LPS, reklamy, grafiki...

      Usuń
  4. A sophiegtv? Nie każdy musi skończyć z zabawkami. Ja nie zamierzam, chociaż nie mam 10 lat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie umiem się bawić, ale je zbieram, bo to moja pasja. :,)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nimi się bawię i naraże jak je lubię to je dalej zbieram mam nadzieję że ciągle bendę się nimi bawici

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Petpoint_z_innego_kompa13 września 2014 18:03

      A więc życzę ci tego i dziękuję za zaobserwowanie mojego bloga :3

      Usuń
    2. A ja ci życzę zajrzenia do słownika ;))

      Usuń
  7. a) - nie ma sensu. Wole wtedy poryśtować. (porysować, tak jak siostra mówi xd)
    b) - to może być. Zbieranie, ale nie TYLKO dla hobby. Po prostu je lubie i kończta koniec!!
    c) - NIGDY PRZEPRZEPRZENIGDY! Kocham moje petki!

    A teraśta się pewno śmiejecie z tegoż, jak pisztę, ale wszystkie "błędy" to nie błędy, wręcz przeciwta!!! To specjalno, tako jest! Ja tak pisztę, to mojej rodziny pisanto. Tak, na prawdo.

    To cześka, ja lecem.

    krysia-z-gór7355

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Petpoint_z_innego_kompa13 września 2014 18:01

      Wcale się nie śmiejemy, bo to piękne. Lubię czytać wypowiedzi prawdziwych ludzi z gór. Oby więcej takich czytelników na moim blogu. Pozdrawiam :3

      Usuń
    2. wow, myślałam, ze to żarty, a to autentyczna góralska gwara!! :DD wow wow

      Usuń
  8. Mam podobny problem ); no czemu ludzie muszą wyrastać z niektórych żeczy ? No czemu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, natomiast ze słownika się nie powinno NIDGY wyrastać ;((

      Usuń
  9. a)- Bez sensu. Jeśli coś mnie już nie interesuje nie zbieram, nie bawię się i nie mówię o tym.
    b)-To może być. LPS nie zbieram tylko dla hobby. Zbieram po to bo się nimi uwielbiam bawić, tworzyć różne zaskakujące historie i, gdy tylko widzę jakieś na półce zaczynam szaleć i podskakiwać.
    c)-To na pewno nie. Jeśli LPS mi się znudzą i tak ich nie wydam, nie sprzedam lub nie oddam. Przecież zawszę mogę wrócić do figurek LPS i znowu je zbierać.
    ----------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Ja osobiście kocham te figurki! Są bardzo słodkie i urocze. ^^ Sądzę, że tak szybko ich nie zostawię. Po prostu uwielbiam się nimi bawić! A, gdy są na półce sklepowej od razu zaczynam się cieszyć. ^^ Figurki LPS są naprawdę ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niedawno miałam A ale mi przeszło i teraz je zbieram :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam A jakiś czas...(i tak ten przymus mi nie wychodził XD) Ale teraz wróciłam, przestałam grać w gry i od razu mi lepiej ^^ Czuję taką wolność jak kiedyś :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmmm, ja, gdy już przestanę się nimi bawić (co chyba nigdy nie nadejdzie xD) NIE SPRZEDAM ICH! Będą w świętym spokoju stały sobie na własnym regaliku i czekały na lepsze czasy. Kocham je, one są ogromną, naturalnie bardzo ważną częścią mojego trzynastoletniego życia. Za nic w świecie ich nie oddam :3

    OdpowiedzUsuń